Danuta Rutkowska
Rzecznik Prasowy Głównego Inspektora Pracy
Do nowoczesności wielu naszym rolnikom jeszcze trochę brakuje, bo nowoczesność to przede wszystkim głęboka świadomość zagrożeń dla zdrowia i życia związanych z pracą w gospodarstwie. Świadczą o tym chociażby statystyki wypadkowe – rolnictwo pozostaje jednym z najbardziej wypadkogennych sektorów gospodarki oraz wyniki wizytacji pracowników inspekcji pracy w miejscach prac polowych i gospodarstwach rolników indywidualnych. Pracownicy inspekcji pracy dokonali przeglądu stanu technicznego maszyn, urządzeń i narzędzi rolniczych, w tym niemal 4,3 tys. ciągników, 3,7 tys. przyczep rolniczych, 1,5 tys. kombajnów oraz 4,3 tys. innych maszyn i urządzeń rolniczych (np. pilarek tarczowych i łańcuchowych, pras, rozrzutników obornika, kosiarek, opryskiwaczy, siewników). Podobnie jak w latach poprzednich, stwierdzono duży odsetek maszyn zagrażających życiu i zdrowiu osób. Nieprawidłowości miały związek z usterkami, wadami konstrukcyjnymi, niewłaściwymi rozwiązaniami technicznymi i ergonomicznymi, stosowaniem niewłaściwych osłon i zabezpieczeń lub ich brakiem. Bardzo często na spadek bezpieczeństwa technicznego wpływał wysoki stopień zużycia maszyn i pojazdów rolniczych. Inspektorzy PIP mieli zastrzeżenia niemal do każdego kombajnu poddanego przeglądowi. Stwierdzano niekompletne lub uszkodzone osłony na elementach napędowych zespołu żniwnego, całkowity brak osłon, niekompletne drabinki i poręcze wiodące na pomost operatora, niestosowanie podpór zabezpieczających przed przygnieceniem przez hydraulicznie, uniesiony heder w momencie naprawy przyrządu żniwnego. W odniesieniu do pilarek tarczowych, powszechnie wykorzystywanych w gospodarstwach, ponad 70 proc. ocenianych maszyn nie spełniało wymagań bezpieczeństwa pracy w zakresie wyposażenia w elementy ochronne, takie jak osłony tarczy, kaptur ochronny, osłona przekładni napędu. W dalszym ciągu użytkowane są piły „samoróbki”, niespełniające podstawowych wymogów bhp.
Inspektorzy stwierdzali liczne przypadki użytkowania maszyn z niesprawnymi hamulcami i zużytym ogumieniem kół oraz niewłaściwego sprzęgu ciągnika z przyczepą lub inną maszyną rolniczą (nieprawidłowości wykryto w 43 proc. ocenianych sprzęgów). Nagminny jest brak gaś nic i apteczek w wyposażeniu ciągników. Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast malejąca od kilku lat liczba ciągników własnej konstrukcji użytkowanych przez rolników. Szczególnie niepokoi fakt, że w roku sprawozdawczym częściej niż w latach poprzednich rejestrowano brak osłon na wałach przegubowo-teleskopowych, sprzęgających ciągnik z maszyną lub przyczepą czy stosowanie osłon zużytych lub niekompletnych. Stwierdzono uchybienia w stanie technicznym dużej części użytkowanych przyczep. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło: niepodłączenia przewodów elektrycznych i hamulcowych, braku trójkątów wyróżniających pojazdy wolnobieżne, złego stanu lub braku podwyższonych burt podczas transportu ładunków objętościowych, braku zabezpieczeń burt przed niekontrolowanym opadaniem. W innych maszynach i urządzeniach rolniczych największe zagrożenie stanowiły nieosłonięte ruchome elementy mechanizmów napędowych. Częstym zjawiskiem jest również niebezpieczny przewóz ludzi na przyczepach oraz wozach załadowanych materiałami objętościowymi, na zaczepach, pomostach i błotnikach maszyn i pojazdów rolniczych. Podczas czynności wizytacyjnych pracownicy PIP szczególną uwagę zwracali na bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Niestety, w dalszym ciągu ujawniane są przypadki angażowania dzieci do prac, których nie powinny wykonywać w gospodarstwie. Stwierdzono 427 przypadków pracy dzieci, w tym 101 dotyczyło wykonywania prac wzbronionych młodocianym, natomiast 267 dzieci przebywało w niebezpiecznej strefie w pobliżu pracujących maszyn i urządzeń rolniczych. Ponadto w gospodarstwach zwykle nie są wydzielone miejsca do bezpiecznej zabawy dzieci.